- 20-078 Lublin, ul. Żołnierzy Niepodległej 5/2
- 532 532 007
Co do zasady, detektyw może nagrywać rozmowy, w których uczestniczy – zresztą jak każdy obywatel, ale tylko do celów dowodowych. Detektyw nawet powinien nagrywać swoje czynności, ponieważ ma dowód na to jak np. przebiegała rozmowa z sąsiadem obserwowanego figuranta.
W takcie mojej pracy wielokrotnie nagrania, które dokumentowały przebieg prowadzonych przeze mnie rozmów, chroniły mnie przed pomówieniem o przestępstwo. Przykład: w trakcie jednej z obserwacji prowadzonych przeze mnie, pod koniec czynności detektywistycznych w tej sprawie, podjechał do nas autem figurant, stanął na wysokości okna pasażera, uchylił szybę i powiedział „dzień dobry”, a następnie odjechał. Ze względu na fakt, iż były to ostatnie czynności w tej sprawie, nie kontynuowaliśmy obserwacji, tylko odjechaliśmy do siedziby firmy. Po dwóch tygodniach otrzymałem telefon od funkcjonariusza policji z lokalnego komisariatu, który zaprosił mnie na przesłuchanie. Na miejscu okazało się, że figurant pomówił mnie, że w trakcie obserwacji groziłem mu bronią. Fakt, że miałem nagrane zdarzenie „rozmowy” wraz z wideo z figurantem uratował mnie przed długotrwałym postępowaniem wyjaśniającym prowadzonym przez funkcjonariuszy lokalnego komisariatu.
Ze względu na zawodową przezorności, jako detektyw nie posiadam pozwolenia na broń ochrony osobistej, sportowej czy myśliwskiej, ani nawet replik takiej broni, więc funkcjonariusze bardzo szybko takie postępowanie umorzyli, a nawet rozpoczęli drugie odnośnie zawiadomienia o nieistniejącym przestępstwie przez pana figuranta. Trzeba mieć świadomość, że papier wszystko przyjmie, a funkcjonariusz bardzo często musi przeprowadzić wstępne czynności, by okoliczności danej sprawy zbadać. W naszym interesie jest zebranie jednoznacznych dowodów potwierdzających naszą wersję wydarzeń – bez znaczenia czy jest się detektywem czy zwykłym obywatelem uwikłanym w postępowanie karne, czy cywilne. Po raz kolejny, jak mantrę, powtarzam, że detektyw nie może wykorzystywać metod i środków przeznaczonych dla organów ścigania, jak np. podsłuchy.